Po raz czwarty Gallerie dell’Accademia w Wenecji zaprosiła do współpracy artystę współczesnego, aby nawiązać dialog między niezwykłym dziedzictwem artystycznym pozostawionym przez weneckich mistrzów, a najnowszymi trendami na światowej arenie artystycznej. W ten sposób zostale zaprezentowani Mario Merz, Philip Guston oraz Georg Baselitz. Teraz przyszła kolej na wystawę retrospektywną Anisha Kapoora, która otwarta została została w kwietniu przy okazji inauguracji Biennale Sztuki.

Imponująca rozmachem ekspozycja, której kuratorem jest Taco Dabbits, dyrektor Rijksmuseum w Amsterdamie, podzielona została na dwie sekcje. Dzieła rozlokowane zostały w przestrzeniach wystawienniczych o odmiennej aurze, które jednak w dziewiętnastym wieku łączyło jedno: obie gościły dwie najważniejsze kolekcje sztuki Republiki Weneckiej. Pierwsza część wystawy mieści się w salach pinakoteki Gallerie dell’Accademia, siedzibie dawnej Wielkiej Szkoły Miłosierdzia, a później, począwszy od 1756 roku, Akademii Sztuk Pięknych w Wenecji. Druga cześć zaaranżowana została w osiemnastowiecznym Pałacu Manfrin położonym w peryferyjnej kiedyś dzielnicy Cannaregio. Kilka lat przed upadkiem Republiki Weneckiej budynek ten zakupiony został przez wizjonerskiego przedsiębiorcę i handlarza tytoniu Girolamo Manfrin. Pałac mieścił prestiżową kolekcję malarstwa i rzeźb dawnych mistrzów, którą mieli okazję podziwiać miedzy innymi Antonio Canova, Lord Byron, John Ruskin czy Eduard Manet. Po śmierci Manfrina zbiory zostały rozproszone na rynku antykwarycznym, ale Gallerie dell’Accademia na czas zakupiły 21 dzieł, wśród których znalazła się Burza i Stara kobieta Giorgiona, Święty Jerzy Andrea Mantegni oraz Portret młodego mężczyzny Hansa Memlinga. Pałac, który zmieniał właścicieli i funkcje, od kilkudziesięciu lat popadał w stan powolnej degradacji, aż ostatecznie nieruchomość zakupił Anish Kapoor.

Artysta przyznaje, że czuje bardzo silny związek z miastem na lagunie. Ta szczególna fascynacja wynika ze specyficznej struktury zabudowy Wenecji, chaotycznej, labiryntowej tkanki urbanistycznej poprzecinanej wąskimi rio, których wody są w ciągłym ruchu dzięki przypływom i odpływom. Zanurzając sie i wyłaniając z wody, miasto jest w stanie nieustannej transformacji jakby było żywym organizmem. Mętne, melancholijne wody laguny Kapoor porównał do wód płodowych, które chronią przez bodźcami zewnętrznymi i wpływają na charakterystyczny klimat spokoju. Według niego ten powolny rytm sprzyja medytacji, schodzeniu do stanów nieświadomości, entropii – stanom umysłu i ciała kluczowym do zrozumienia dzieł artysty.

Kolejną korelacją Kapoora z Wenecją jest kolor oraz silna ekspresja, które charakteryzują malarstwo renesansowe i manierystyczne Tycjana, Paola Veronesa oraz Jacopo Tintoretta. Dominują w nim ciepłe, nasycone barwy, silny światłocień, odważne pociągnięcia pędzla oraz teatralność kompozycji, która niejednokrotnie wykracza poza ramę i sugeruje co się poza nią dzieje.

W malarstwie, rzeźbach i instalacjach Kapoora dominuje mięsista czerwień, sterylna biel lub pochłaniająca wszystko czerń. Ostatnie lata swojej działalności Anish spędził na eksperymentach przy użyciu nowego, czarnego barwnika, dawniej określanego jako „Vantablack”, opracowanego w laboratorium przez angielską firmę Surrey NanoSystem na potrzeby przemysłu wojskowego. Pigment ten jest substancją zbudowaną z nanorurek węglowych, uważaną za jedną z najczarniejszych znanych, która jest w stanie wchłonąć 99,965% światła. W 2016 roku Kapoor wykupił wyłączność do tego kolorantu, który aktualnie definiowany jest jako „Black Kapoor”. Ten nowy składnik popchnął artystę do badań nad tak zwanym Nie-obiektem (Non-object). Doświadczenia te zaoowocowały nową serią rzeźb wykonanych przu użyciu Black Kapoor, które pod wpływem bardzo silnej iluzji optycznej zanikają i wyłaniają się w zaskakujący dla oka ludzkiego sposób.

Wystawa w pinakotece zaczyna się od ustawionej centralnie czarnej rzeźby Non-object wkomponowanej w zbiory czternastowiecznych, złoconych poliptyków i ikon bizantyjskich. W dalszej części ekspresyjne wielkoformatowe malowidła z dominującym czerwonym kolorem i wyrazistą fakturą przypominające eksplozję rozgrzanej lawy wulkanicznej zostały zestawione z biomorficznymi kształtami białych rzeźb (Pregnant White Within Me). Kulminacyjnym momentem jest instalacja Shooting Into the Corner – armatka, która wystrzeliwuje jedenastokilogramowe naboje z czerwonego wosku rozbijające się o białe ściany muzeum.

Drugą część wystawy w Pałacu Manfrin otwiera instalacja Mount Moriah at the Gate of the Ghetto – gigantyczna, mięsista narośl z czerwonego silikonu, która wylewa się z sufitu i zajmuje dużą część hallu na parterze. Dzieło site specific tytułem nawiązuje do jednej z kilku bram (nota bene jedna z nich znajduje się po drugiej stronie kanału Cannaregio naprzeciwko pałacu) prowadzących do pierwszego w Europie getta żydowskiego ustanowionego przez senat Serenissimy w 1516 roku. Kapoor przeniósł świętą górę Moriah z Jerozolimy do Wenecji odwracając ją spodem do góry i nadając symboliczną formę otwartej, krwawiącej rany. Ponadto dzieło jest wprowadzeniem do zabytkowych, osiemnastowiecznych przestrzeni pałacu, który po zakończonej wystawie przejdzie gruntowny remont. Widoczne są jeszcze ślady po powyrywanych instalacjach elektrycznych, ściankach gipsowych, obrazach, tabliczkach informacyjnych. Ze sztukaterii sypią się słoma i gips, na ścianach i sufitach widoczne są różne wartstwy dekoracji fresków, a okna uszczelnione zostały pianką izolacyjną. Kapoor wydobył piękno dekadencji dawnej architektury i wyeksponował jego liczne metamorfozy na przestrzeni wieków.

W salach piano nobile wyeksponowany został tryptyk obrazów przywołujących na myśl rozprute wnętrzności żywych istot (Internal Object in Three Parts), alabstrowe rzeźby sprawiające wrażenie jakby wykonane zostały z niemalże przezroczystego papieru (Gate), oraz lustrzane obiekty wykrzywiające rzeczywistość i pozwalające na przeniesienie się do świata iluzji optycznych. Apogeum tej części wystawy stanowi monumentalna instalacja usytuowana w dawnej sali balowej z balkonami dla orkiestry. Potężnych rozmiarów okrągły czerwony obraz symbolizujący słońce został zestawiony z oryginalnym freskiem, który zachował się w owalu sufitu, przedstawiającym Apolla na rydwanie zaprzężonym w cztery konie i zapowiadającym przyjście dnia. Do nich prowadzą dwie taśmy transportujące cegły z czerwonego wosku, które upadając tworzą krwawy pejzaż (A Symphony for a Beloved Sun). Niemym świadkiem tej sceny rzezi jest drewniana rzeźba dewocyjna Madonny Niepokalanej. Część centralną dziedzińca zajmuje studnia, w której wiruje czerwona ciecz (Turning Water Into Mirror, Blood Into Sky).

Wystawa wzbudza bardzo kontrastujące emocje, od obrzydzenia i przerażenia, wywołane przez sceny przemocy, po poczucie wyciszenia i medytacji w zetknięciu z białymi, czystymi formami oraz dziwnego zaniepokojenia, gdy obcuje się z pochłaniającymi przepaściami-rzeźbami Black Kapoor. To niezwykłe znaczenie egzystencjalne – narodzin życia, jego aspektu cielesnego oraz tragedii przemijania – wynika z przeciwstawienia różnych skrajności: światła i cienia, materialności i niematerialności, pełni i pustki, gładkiego i szorstkiego, błyszczącego i matowego, stałego i ciekłego, twardego i miekkiego, tego co wewnętrzne i zewnętrzne, uporządkowanego i chaotycznego. Dzięki tym przeciwstawnym cechom Anish dociera do sensu egzystencji materialnej i duchowej. W projektach Kapoora obecność widza jest niezbedna, „aktywuje” on bowiem dzieła. Obserwator jest nośnikiem ich metamorfozy, ciągłej mutacji.

Wygląda na to, że Kapoor postanowił na stałe związać się z Wenecją. Po zakończeniu wystawy 9 października 2022 rozpoczną się prace konserwatorskie Pałacu Manfrin, który w niedalekiej przyszłości stanie się siedzibą nowej Anish Kapoor Foundation. Wnętrza trzypiętrowego budynku gościć będą wystawę stałą dzieł twórcy, centrum badań nad sztuką współczesną oraz rezydencje dla młodych artystów z całego świata. Renowacją gmachu zajmie się znana wenecka architektka Giulia Foscari we współpracy z UNA Studio oraz FWR Associati.

Tekst: Kasia Boratyn

Zdjęcia: Kasia Boratyn; materiały organizatora