Retrospektywny album Tomasza Domańskiego pt. Obraz nie Obraz 1983-2023, odczytuję przede wszystkim w kontekście dokumentowania procesów przemijania i transmisji. Te aspekty, silnie eksponowane w całej twórczości Domańskiego, odnajduję także w obiektach przypominających swoją pozorną dwuwymiarowością i ograniczeniem prostokątnymi ramami – malarstwo, będących jednak instalacjami, które nazwałabym „uwięzionymi rzeźbami”. Sam autor obarcza znakiem zapytania określenie obraz. W katalogu znajduje się ponad 300 prac, a wśród nich, seria czterech prac powstałych w latach 1996–1998; Mandale, Panta rhei, Ganga i Wodospad, prezentowanych w Muzeum Sztuki Współczesnej, Pawilonie Czterech Kopuł na wystawie stałej w jej części zatytułowanej „Sztuka materii”. Artysta celowo używa jednakowego metalowego obramowania dla obiektów zbudowanych z bardzo odmiennych materiałów, których wspólnym mianownikiem jest ich recyclingowy charakter. Recyclingowy zarówno ze względu na materiał, z którego zostały wykonane, jak sznurek, wosk pszczeli, metalowe opiłki, stalowe dekle, budowlana siatka plastikowa, czy też stary bawełniany pas transmisyjny. A także ze względu na proces recyklizacji czy recyrkulacji, który od lat znajduje się w centrum zainteresowania artysty. Elementy tego holistycznego przekazu odnajdujemy w wielu dziełach prezentowanych w Katalogu. W reliefach o indyjskiej proweniencji Domański łączy metaforyczne elementy: mandalę i spiralę. Buddyjska mandala to połączenie koła – sfery niebiańskiej i nieskończoności i kwadratu – człowieka i sfery ziemskiej. Motyw spirali artysta wykorzystuje również rolując część pasa transmisyjnego, centralnego elementu Wodospadu, który jednoznacznie, wychodząc poza ramy, rozsadza pozorną dwuwymiarowość tego dzieła i tym samym „uwalnia” rzeźbę z obrazu. W żadnej z prezentowanych w Katalogu prac wybór materiału nie jest przypadkowy, ani wtedy kiedy artysta wykorzystuje spływający zastygły wosk z opiłkami metalu, ani kiedy układa w poziomych falach potargany stary konopny sznurek. Dlatego taśma transmisyjna może zostać odczytana jako metafora przeniesienia spiętrzonej informacji z wnętrza obrazu w przestrzeń, w której znajduje się odbiorca. A ułożenie jej przez artystę w formie spirali podkreśla jeszcze jej transmisyjny charakter I może być również zrozumiane jako próba przedstawienia jedności w konflikcie przeciwstawień, łącząc nie tylko świat wewnętrzny z zewnętrznym, ale również sztukę obrazu ze sztuką rzeźby.

Katalog Tomasza Domańskiego to także świat performansu utrwalonego poprzez unieruchomienie na podłożu ze sklejki. Artysta pierwotnie tworzył nie dla obrazu ale działał w sferze transformacji jako artysta doświadczający “Fizycznie I psychicznie prawie stałem się drzewem. Wędrowałem z wydrążonym pniem na plecach imaginując różnorodne projekcje; doświadczałem ciężaru krzyża, samotności Don Kichota, a nawet uczestniczyłem w osobistej terapii drzewem, kiedy szedłem po ulicach i polach obejmowany przez drzewo. Mój martwy pień zapewnił mi super naturalne uczucie przynależności do ekosystemu […].” – napisał o tym doświadczeniu Domański. Z kolei Horte! to działanie o ascetycznym pięknie, mimo to, obserwując skupiony ruch performującego artysty, zaczynamy zastanawiać się już nie nad formą nadawaną życiu przez sztukę, ale nad formą tworzoną w świecie bez życia, pisze Piotr Krajewski, „Horte! jest spekulacją na temat tego, co robić dalej – w czasie, gdy zapaść cywilizacji spowoduje ostateczny rozpad, po którym także natura nas opuści; to futurystyczne wyobrażenie tego, co warto w potencjalnym czasie przyszłym – oby nigdy niedokonanym – ale też rozmyślaniem o tym, co warto zrobić TERAZ”. Świadomość proekologiczna i dbałość o zasoby naturalne to zupełnie nowe wyzwanie, wywracające do góry nogami dotychczasową antropocentryczną hegemonię. Na naszych oczach pojawia się wiele zmian w tym, co może wydawać się ustalonym porządkiem rzeczy. A może zawsze tak było, tylko skala i dynamika była inna?

W monografii można odnaleźć także intymny obraz autora w postaci bardzo osobistego dziennika, pisanego w trakcie pobytu na uniwersytecie w Waranasi, który należy do zestawu tekstów autorskich towarzyszących katalogowi. W warstwie tekstowej należą one do rzadko spotykanych w wydawnictwach katalogowych, opisów zastosowanych technik oraz koncepcji, które towarzyszą artyście w procesie twórczym. Osobiste doświadczenia, stosunek do pracy często w postaci metafory trafiają wprost do prac Tomasza Domańskiego i pomimo, a może właśnie dlatego, że mają bardzo osobisty charakter, zachęcają do interakcji z widzem. Do takich obrazów – instalacji należy Homage dla Marcela Prousta, do którego artysta użył wiele tysięcy wysuszonych ekspresowych torebek herbacianych, zbieranych od 1999 przez przyjaciół I znajomych. Zebrane herbatki artysta przykleja do gigantycznych paneli, kontynuując ten rytuał, hołduje czasowi spędzonemu wspólnie czy w samotności na piciu herbaty. W mojej ocenie eksperymentowanie z „uwięzionymi rzeźbami”, będącymi pracami post performatywnymi, są odkryciem i nowym spojrzeniem na obraz, stanowią o oryginalności i wyjątkowości tego albumu.

Tekst: Iwona Bigos

Tomasz Domański. Obraz nie obraz
Teksty: Iwona Bigos, Tomasz Domański, Ewa Han, Marcin Harlender, Barbara Ilkosz, Michał Kaczyński, Andrzej Kostołowski, Piotr Krajewski, Beata Lubicka, Andrzej Mazur, Anna Mituś, Justyna Oleksy, Stanisława Zacharko, Katarzyna Zahorska
Wydawca: Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu – Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego
Współwydawca: Galeria Miejska we Wrocławiu
2023