Wystawa „Terytoria Ziemi Ulro”, inspirowana esejem Ziemia Ulro Czesława Miłosza, otwiera nowy rozdział w refleksji nad duchowymi i egzystencjalnymi dylematami współczesności. Organizowana w Muzeum Literatury Litewskiej im. Maironisa w Kownie, stanowi rozwinięcie projektu „Ziemia Ulro. Labirynt eteryczny”, zaprezentowanego w 2024 roku w Muzeum Farmacji we Wrocławiu w ramach obchodów Roku Miłosza w Polsce. Tamta edycja, z udziałem 36 artystów z Polski, Węgier, Słowacji, Szwajcarii i USA, odbyła się bezkosztowo, a jej sukces skłonił organizatorów do poszerzenia formuły i przygotowania nowej, międzynarodowej odsłony.
Nowa odsłona, nowy kontekst
Wystawa w Kownie prezentuje nowe prace dotychczasowych uczestników oraz wprowadza nowych artystów, w tym teksty poetów zaproszonych do współpracy i dzieła litewskiego rzeźbiarza. Nie stanowi jedynie kontynuacji, lecz reinterpretację pierwotnej koncepcji, uwzględniającą lokalne konteksty i potrzeby odbiorców. Muzeum Literatury Litewskiej im. Maironisa w Kownie, dostrzegając wartość projektu, aktywnie zaangażowało się w jego organizację, podkreślając potencjał wydarzenia w rozwijaniu międzykulturowego dialogu.
W litewskiej edycji udział biorą m.in., Ola Kołodziejek – poetka i autorka tekstów, która w swojej twórczości koncentruje się na kwestiach przemijania, pamięci i ludzkiego doświadczenia. Jej wiersze pełne są wyrazistych obrazów i egzystencjalnych refleksji. Wojciech Brzoska – poeta, muzyk, autor licznych tomów poetyckich. Jego poezja oscyluje wokół tematów samotności, wewnętrznych konfliktów i poszukiwania sensu w rzeczywistości. Na wystawie zaprezentowana zostanie także praca Taurasa Kensminasa – litewskiego rzeźbiarza młodszego pokolenia, znanego z minimalistycznych, lecz ekspresyjnych form. Jego dzieła eksplorują pojęcia równowagi, napięcia i struktury w przestrzeni.
Odsłona litewska projektu opiera się na pracy trzech organizatorek: głównej pomysłodawczyni i kuratorki wystawy – Agnieszki Kłos, a także Katarzyny Koczyńskiej-Kielan i Anny Bujak z Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu.
Most między przeszłością a teraźniejszością
Prezentacja „Terytorium Ziemi Ulro” w Kownie ma wymiar głęboko symboliczny. Twórczość Czesława Miłosza, który w swojej biografii i pisarstwie łączył polską i litewską tożsamość, staje się pomostem między dwoma narodami, podkreślając ich wspólne dziedzictwo kulturowe oraz duchowe powinowactwo. Miłosz, urodzony w Szetejniach nad Niewiażą, dorastał w Wilnie, gdzie kształtowała się jego wrażliwość literacka i filozoficzna. W swoich późnych wspomnieniach mówił: „Cała moja poezja wzięła swój początek z apteki”, odnosząc się do miejsca przechowywania leków swojej babci — przestrzeni, która stała się dla niego metaforą pamięci, porządku i duchowego zakorzenienia.
To właśnie w takim miejscu — dawnej aptece, obecnie Muzeum Farmacji we Wrocławiu — rozpoczął się proces budowania wystawy „Ziemia Ulro. Labirynt eteryczny”, której kontynuacją jest litewska odsłona projektu. Kowno, jako miasto o silnych związkach z biografią Miłosza, staje się naturalnym terytorium dla dalszego rozwijania tej refleksji. Wystawa w Muzeum Literatury Litewskiej im. Maironisa nie tylko przywołuje esej „Ziemia Ulro”, ale także wpisuje się w szerszy kontekst dialogu międzykulturowego, angażując niemal pięćdziesięciu artystów z Polski, Litwy, Europy i Stanów Zjednoczonych.
W centrum tej refleksji znajduje się pojęcie „terytorium” — nie jako geograficznej przestrzeni, lecz jako obszaru duchowego, symbolicznego i artystycznego. Po skomplikowanym symbolu labiryntu, który dominował w pierwszej odsłonie projektu, terytorium jawi się jako drugi, równie istotny element narracyjny. To przestrzeń, w której splatają się pamięć, tożsamość, doświadczenie wygnania i potrzeba zakorzenienia. Współczesna literatura i sztuka, inspirowane Miłoszowską wizją świata, podejmują próbę odnalezienia nowego języka dla tych doświadczeń — języka, który przekracza granice racjonalności i otwiera się na metafizyczne pytania o sens, obecność i duchowość.
Labirynt jako metafora współczesności
Labirynt — motyw przewodni polskiej odsłony wystawy, określony jako „labirynt eteryczny” — niesie ze sobą sprzeczne znaczenia. Jest jednocześnie zagadką, pułapką i możliwością odnalezienia wyjścia. Symbolizuje stan zawieszenia, błądzenia, egzystencjalnego napięcia — ale także nadzieję na duchowe uwolnienie. Przeciwstawione mu pojęcie terytorium oznacza przestrzeń przetrwania: miejsce, którego się broni, by żyć zgodnie z normami wspólnotowymi. W dzisiejszej Europie, naznaczonej polityczną niepewnością i narastającymi podziałami, normy te stają się linią frontu — granicą, poza którą łatwo stać się obcym.
Ten konflikt — pomiędzy przestrzenią nieoznaczoną (labiryntem) a bronionym obszarem (terytorium) — znajduje odbicie w biografii Czesława Miłosza. Poeta, który z rezerwą odnosił się zarówno do katolickiej wspólnoty Polaków, jak i do litewskiego nacjonalizmu, przez całe życie był agnostykiem spragnionym wiary. Nie szukał schronienia — szukał terytorium, duchowej przestrzeni, w której możliwe byłoby wyjście z egzystencjalnego labiryntu ku wolności. W eseju Ziemia Ulro pisał o tym jako o utopii — a zarazem o najważniejszej potrzebie człowieka XX wieku: odzyskaniu duchowej głębi w zracjonalizowanym świecie.
Wystawa w Muzeum Literatury Litewskiej im. Maironisa w Kownie stawia w centrum pytanie o znaczenie przestrzeni symbolicznych we współczesności. Pytanie to rezonuje z twórczością poetki Oli Kołodziejek, której wiersz Przeddzień, prezentowany w ramach ekspozycji, porusza temat rozpadu wspólnoty i zagubienia tożsamości:
nie ma dzieci
urosły i nie został po nich nawet kieł w puchu
pobocze maszeruje
w jaskrawej kolumnie
bez siebie
W tych wersach — prostych, bolesnych, wyrazistych — pobrzmiewa echo samotności, które staje się znakiem naszych czasów. Labirynt i terytorium, dwie figury egzystencjalne wystawy, splatają się tu w refleksji nad kondycją współczesnego człowieka i jego duchowymi potrzebami.
Wyspa Galapagos: samotność i poszukiwanie odpowiedzi
Czesław Miłosz przez całe życie stawiał pytania o moralne dylematy współczesnego człowieka — o to, czy Bóg wydzierżawił ziemię diabłu, czy też człowiek sam ją oddał w ręce zła. Jego poezja, będąca próbą zmierzenia się z tymi zagadnieniami, czyni go postacią osobną, odseparowaną od utartych narracji, żyjącą na własnym, metaforycznym terytorium — wyspie Galapagos. Motyw samotnej wyspy pojawia się również w koncepcji wystawy, do której nawiązują kuratorki z Polski. Dla mnie jako kuratorki nawet najmniejsza wyspa jest przestrzenią ewolucji myśli: wyizolowaną, lecz dynamiczną. Terytorium samotności — traktowane nie jako odcięcie, ale jako warunek tworzenia — staje się jednym z kluczowych motywów XXI wieku w sztuce i literaturze.
Biografia Miłosza, litewsko-polskiego poety, odzwierciedla dramatyczne pęknięcia XX wieku: od podboju kosmosu, przez totalitaryzmy, po duchowy głód sensu, którego symbolem stało się Auschwitz. Jego poezja, według współczesnych krytyków, wyrasta z tej żarliwości egzystencjalnej: głodu wiary, jasnego celu i doświadczenia, które nie niszczy, lecz wzmacnia. Miłosz nie udzielał prostych odpowiedzi, lecz zostawiał znaki zapytania — ślady niepewności wpisane w strukturę jego wierszy. Jak w utworze Tak mało, gdzie samotność i duchowe osamotnienie osiągają wymiar mityczny:
Porwał mnie w otchłań ze sobą
Biały wieloryb świata.
I teraz nie wiem
Co było prawdziwe.
To nie tyle zakończenie, co otwarte pytanie — wyrażone nie w formie definicji, lecz poprzez obraz, który nie pozwala na jednoznaczną interpretację. Właśnie takie pytania, takie przestrzenie między słowami, stają się osią wystawy „Terytorium Ziemi Ulro” w Kownie — próby uchwycenia samotności jako źródła sensu, a nie jego braku.
Pytania o dalszy ciąg Europy
Litewska wystawa staje się próbą odpowiedzi na pytanie o rozmiar terytorium Białego Wieloryba — metaforycznej przestrzeni nie dla biernych obserwatorów, lecz dla aktywnych uczestników współczesnych przemian. Czy głód wiedzy, potrzeba jednoznacznego poznania granic ludzkiej ułomności i wiara w porządek świata skazują nas dziś na egzystencję w brzuchach wielkich ryb lub na brzegach samotnych wysp?
Coraz częściej, także ze strony politycznej, powraca pytanie o przyszłość Europy: czy nadszedł czas, by zawalczyć o jej miejsce w brutalnej rzeczywistości? Paraliż instytucji, zewnętrzne zagrożenia i pogłębiający się kryzys gospodarczy podważają według wielu komentatorów dotychczasową stabilność kontynentu. Na horyzoncie wyraźnie rysuje się również kryzys wartości.
To właśnie kryzysy — rozumiane nie jako zagrożenie, lecz jako istotny punkt zwrotny — zajmują centralne miejsce w refleksji kuratorskiej. Nie chodzi tu wyłącznie o realne terytoria Europy, ale o przestrzenie utopijne, mentalne i wyobrażone — mogące stać się schronieniem dla ludzi i światów znikających w epoce globalnych decyzji. W tym ujęciu wystawa „Terytoria Ziemi Ulro” przestaje być jedynie wydarzeniem artystycznym; staje się impulsem do pogłębionej refleksji nad kondycją współczesnego świata.
Twórczość Czesława Miłosza — zakorzeniona w wielokulturowym krajobrazie Europy Środkowo-Wschodniej — staje się tu punktem wyjścia do rozważań o tożsamości, duchowości i przyszłości kultury. Podobnie jak przez stulecia pejzaż śródziemnomorski inspirował malarzy i poetów do stawiania najważniejszych pytań, tak dziś Ulro może stać się nową przestrzenią pytań — nie tylko o Europę, lecz o nas samych.
Tekst: Agnieszka Kłos
zdjęcia: Arvydas Čiukšys
Terytoria Ziemi Ulro
kuratorka: Agnieszka Kłos
Muzeum Literatury Litewskiej Maironisa w Kownie
13.04-22.09.2025